"... Oto nadszedł wielki dzień. Rzeczywistością stał się nasz sen. Idziemy razem z wielką siłą, pełni zapału nadziei, aż miło Przyjazny Dom - tak nazwa brzmi. Idziemy w świat by otwierać dzieciom jego drzwi..."

Irma Kruppa

sobota, 21 września 2013

Jubileusz w Stowarzyszeniu

5.09.2013 r 25 lat pożycia małżeńskiego czyli Srebrne Gody obchodzili Urszula i Michał Mieszko.
To była piękna i wspaniała okazja aby w naszym Stowarzyszeniu zorganizować "pospolite ruszenie". Działaliśmy w pełnej konspiracji, wszystko po to aby jubilatów w pełni zaskoczyć. Nie było to łatwe, bo przecież od wszystkich niespodzianek najlepszym ekspertem jest Ula, więc tym bardziej musieliśmy być czujni żeby się niczego nie domyśliła.  Poszło bardzo sprawnie, wszyscy uczestnicy w pełnym umundurowaniu, czyli w strojach unikatowych lub ekstrawaganckich ruszyli do akcji. Przygotowanymi akcesoriami ozdobniczymi wraz z balonami i plakatami przyozdobiliśmy bramę jubilatów.


 Oni sami niestety nie byli obecni, bo w tym czasie oddawali się namiętnej pracy przygotowania sali na swoje uroczyste rodzinne obchody. Jak wiadomo nasze Stowarzyszenie się nie poddaje więc wyruszyliśmy w poszukiwaniu miejsca pobytu sprawców zamieszania. Przy okazji wydało się, że brak jest ważnego elementu w układance prezentowej. Pani Prezes w całym zamieszaniu zapomniała bukietu, ale jak wiadomo Prezesowi wolno. Szybko więc znaleziono bukiet zastępczy stanowiący ozdobę bramy i udaliśmy się na miejsce faktycznego pobytu Jubilatów. Żadna impreza nigdy chyba jeszcze nie rozpoczynała się w miejscu przeznaczonym na kosze na śmieci, ale jak wiadomo zawsze musi być pierwszy raz. Żeby pełne zaskoczenie się udało, musieliśmy przeczekać w tym miejscu aż 10 minut, aby nas nie zauważył  "młody pan" Michał,  wracający na salę.
Wreszcie przyszedł sygnał na ujawnienie naszej ekipy. Z akordeonem, śpiewem  i życzeniami dla Jubilatów ruszyliśmy na salę, aby delektować się pełnym zaskoczeniem wszystkich obecnych. Niespodzianka się udała, adresaci byli w pełni zaskoczeni i nie do końca udało im się rozszyfrować wszystkich uczestników.
Było mnóstwo życzeń, uścisków i specjalnie na tę okazję napisanych piosenek.



Jubilatom Urszuli i Michałowi dziękujemy za miłe przyjęcie nas z humorem i radością życząc zdrowia, miłości, cierpliwości i czerpania radości z tej pięknej misji, której oddajecie się od lat.