To była piękna i wspaniała okazja aby w naszym Stowarzyszeniu zorganizować "pospolite ruszenie". Działaliśmy w pełnej konspiracji, wszystko po to aby jubilatów w pełni zaskoczyć. Nie było to łatwe, bo przecież od wszystkich niespodzianek najlepszym ekspertem jest Ula, więc tym bardziej musieliśmy być czujni żeby się niczego nie domyśliła. Poszło bardzo sprawnie, wszyscy uczestnicy w pełnym umundurowaniu, czyli w strojach unikatowych lub ekstrawaganckich ruszyli do akcji. Przygotowanymi akcesoriami ozdobniczymi wraz z balonami i plakatami przyozdobiliśmy bramę jubilatów.
Wreszcie przyszedł sygnał na ujawnienie naszej ekipy. Z akordeonem, śpiewem i życzeniami dla Jubilatów ruszyliśmy na salę, aby delektować się pełnym zaskoczeniem wszystkich obecnych. Niespodzianka się udała, adresaci byli w pełni zaskoczeni i nie do końca udało im się rozszyfrować wszystkich uczestników.
Było mnóstwo życzeń, uścisków i specjalnie na tę okazję napisanych piosenek.
Jubilatom Urszuli i Michałowi dziękujemy za miłe przyjęcie nas z humorem i radością życząc zdrowia, miłości, cierpliwości i czerpania radości z tej pięknej misji, której oddajecie się od lat.